Robert Janowski jako Grzegorz Markowski w „Autobiografii”
Robert Janowski zdaje się być jednym z faworytów tej edycji „Twoja twarz brzmi znajomo”. Można wręcz stwierdzić, że nie ma na swoim koncie złego występu. W poprzednich odsłonach muzycznego show zachwycał jurorów i publiczność jako Halina Kunicka, Lionel Richie, Sting czy Bono z U2. W ósmym odcinku piętnastego sezonu „Twoja twarz brzmi znajomo” aktor wcielił się w postać Grzegorza Markowskiego, legendarnego lidera Perfectu. Zaśpiewał utwór „Autobiografia”. W trakcie występu akompaniował mu sam Dariusz Kozakiewicz, gitarzysta zespołu Perfect. Wyszło niemal perfekcyjnie, jednak jurorzy mieli pewne „ale”.
Były obszerne momenty, kiedy bardzo się zbliżałeś barwą do oryginału. Sama treść, którą niesie ten tekst jest tak przejmująca i ty tą treść rozumiesz. Jesteś człowiekiem, który sam to przeżył. Myślę, że jeżeli mielibyśmy się zbliżać do oryginału, to kto jak nie ty? Chodzi o przekaz emocjonalny, gestykulację, która była łudząco podobna, bardzo dobra charakteryzacja. Jesteś blisko duchem i przeżyciami do postaci, dlatego uważam, że to było bardzo prawdziwe i bardzo piękne – oceniła Małgorzata Walewska.
Nikt nie podrobi głosu Grzegorza Markowskiego, bo jest bardzo charakterystyczny. Ale byłeś bardzo blisko. (…) Moje gratulacje – powiedział zaś Dariusz Kozakiewicz.
Bezkonkurencyjny Leonard Cohen Tomasza Ciachorowskiego
Choć Michał Wiśniewski stwierdził, że ten występ Roberta Janowskiego był jego najgorszym od początku programu, każdy uczestnik z pewnością życzyłby sobie tego, by właśnie tak wyglądało jego najsłabsze wcielenie. Tym razem najwyższe noty otrzymał Tomasz Ciachorowski, który wystąpił jako Leonard Cohen w utworze „In My Secret Life”.
To już ostatnia prosta przed wielkim finałem piętnastej edycji „Twoja twarz brzmi znajomo”. W przyszłym tygodniu po raz ostatni w rywalizacji wezmą udział wszyscy uczestnicy. Następnie poznamy najlepszą czwórkę, która w finale będzie walczyła o zwycięstwo. Najważniejsze tutaj nie jest jednak ono samo. Liczy się przede wszystkim szczytny cel – laureat programu przekaże bowiem aż 100 tysięcy złotych wybranej organizacji charytatywnej.